czwartek, 13 sierpnia 2015

Puk, puk?!

Ciekawi mnie czy ktokolwiek jest po drugiej stronie?
Jest nowy blog, a ja w Polsce jako szczesliwa zona i mama ;-)

P.S. Dziekuje za maile, ktore wciaz dostaje, mimo iz milcze od ponad 3 lat ;-)

2 komentarze:

Tenzi pisze...

hello :)) tu stara czytelniczka, Martenzi. Tez bylam au pair w usa i natchnelo mnie zeby sprawdzic czy cos sie odezwalas na blogu. Poprosze linka do nowego bloga w takim razie! Pozdrawiam ! :))

Iwona pisze...

Hej, ja też jeszcze czasem sprawdzam, czy któraś z byłych au pairek się odezwała. Ja też poproszę linka:)
Pozdrawiam!