niedziela, 25 grudnia 2011

Wigilia



Wigilia i po Wigilii, dla mnie to raczej był miły wieczor ze znajomymi ;-)
Ja, Blake, Hosci, Kolezanka hostki i 3 kumpli hosta. Ot cały nasz skład ;-) jedzenia dużo, swiateczna muzyka w tle, poruszane 'wszystkie' tematy swiata ;-) Atmosfera bardzo mila! Jednak dla mnie prawdziwa Wigilia to taka, kiedy siadam z cala rodzina przy stole, lamie sie oplatkiem, jem barsz z uszkami, karpia, potem rozpakowujemy prezenty, jest wesoło, duzo dzieci... ;)) No a tutaj tego zabraklo... Lez wylalam sporo, podczas rozmowy na skype z wszystkimi, po rozmowie jak siedzialam sama w pokoju,   no ale co nas nei zabije to nas wzmocni ;-) Przezylam Wigilie, przezylam pierwsze swieto, wiec moge rzec- przezylam swieta bez rodziny! Ale nie chcialabym, aby kolejne swieta wygladaly tak samo, chce byc w domu! Z wami wszystkimi!

Dziekuje temu, kto wymyslil skype! Chwala mu za to! To jest niesamowite jak taka 'pierdola' ulatwia zycie, szczegolnie w 'operskim raju' ;D
Cudowno bylo zobaczyc dzis wszystkich! Najpierw gromadke dzieci, ktore defakto nie zmeiscily sie w kamerce, ale widzialam! Mych rodzicow, siostry, szwagrow, ciocie, wujkow, kuzynostwo aaaaa i mego psa! Znow sie poryczalam po rozmowie, no ale nie przejmowac sie ;-) Poprostu to jest piekne, i dziekuje wam, ze zamiast siedziec w salonie, siedzicie w moim pokoju i kazdy ze mna gada! aaaa teraz tez becze;D Ale naprawde, czuje sie cudownie majac mozliwosc porozmawiania z kazdym i 'zobaczenia sie' ;))

Martyna, Ewa- dziekuje kochane za wspanialy poczatek dnia! ten 13 minutowy filmik, btw dziekuje Antkowi za montaz ;-)) to byl najbardziej zabawny i najfajniejszy film w moim zyciu!! Oczywiscie tez beczalam jak walnieta! ;-) Obsada filmu- oscarowa! ;-))
Tak strasznei brakuje mi tego zwariowanego domu Karpiów! Zwariowna Mama Marta, spokojniejszy Tata Loczek, Wiecznie w bokserkach brat Wojtus, Najpiekniejsza niebieskooka blondynka Dorotka ;-) noo Martys Ty tez sie wliczasz ;-) Wiem, ze sie powtarzam, ale mam najwspanialsze przyjaciolki pod sloncem!!!! kocham was! I wroce po roku! bo inaczej uschne z tesknoty;(

Dziekuje wszystkim, ktorzy przyczynili sie do tego, ze mimo iz swieta spedzilam tak daleko od domu, choc troche czulam ze 'jestem' z wami! Za wszystkie maile, smsy, wiadomsoci na fb i oczywiscie rozmowy na skype! Jestem szczesciara, majac wokol siebie tak wspaniala rodzinke i cudownych przyjaciol! KOCHAM WAS :*


Swiecaca twarz, bardziej niz choinka ;D

z Kristina- kolezanka hostki, i hostem - elfem ;) 

Kumple hosta ;D Kazdy pytal, czy mozna miec mnie za au pair nie majac dzieci ;D haha padla propozycja 'au pair dla psa' :D
Boze jak ja sie swiece :D CHEERS! ;)
Ja Mikołaj i Pavie elf ;-) Merry Christmas! :D
Moj słodziak :*

'Mały pomocnik Mikołaja!' ;-)
i na koniec pogoda w Wigilie- 30 st. ;-) Pozdrawiam!

3 komentarze:

kazetka pisze...

Ale Ci się młody host trafił :p hehe Czekam jeszcze na jakąś fotkę z hostką :) A i jego koledzy, szczególnie ten z prawej przystojny:P Haha ta au pair dla psa mnie rozwalila :P haha

jujka pisze...

Przeczytałam Twojego bloga i na prawdę można być wdzięcznym takim osobom jak Ty. Super opisujesz swój wyjazd, aż chce się czytać. Ja zamierzam wyjechać w czerwcu, a w lutym złożyć aplikację. Z jakiego biura wyjeżdżałaś? Widać, że na prawdę masz szczęście mając taką rodzinę ;). Pozdrawiam

Gracjana ; ) pisze...

Zgadzam sie z powyzszym ;))
Lubię takie blogi dokładnie,ale nie nudno opisane ;))